W swojej klasycznej już pracy o propagandzie wojennej Arthur Ponsonsby napisał: „Kiedy wybucha wojna, pierwszą jej ofiarą jest prawda”. Ta opinia, wypowiadana przez wiele osób od czasów starożytnej Grecji, znalazła potwierdzenie również w czasie wojny na Ukrainie. Konflikt ten w pokazał, iż mimo wszelkich deklaracji o niezależnym dziennikarstwie i obiektywnej nauce, państwa demokratyczne są w stanie w jednej chwili uruchomić potężne machiny propagandowe i zarazem wszystkie dostępne instrumenty cenzorskie, aby w mediach obecna była tylko jedna, słuszna z punktu widzenia pewnych interesów politycznych, opinia. Nie ma w zasadzie miejsca na dyskusje, na starcie opinii, chłodne argumenty i rzeczowe analizy. Wszystko zastąpiono emocjami, podgrzewanymi nieustannie przez media.
Fakty są jednak takie, że wojna ta, podobnie jak inne wojny, nie jest niczym wyjątkowym, zaskakującym czy szczególnie drastycznym. Jak zauważa jeden z autorów tomu, wojna jest częścią natury ludzkiej, a inną jej...