Egzekucje należały w okupowanej Warszawie do codzienności. Większość z nich Niemcy wykonywali w ukryciu. Jednakże w październiku 1943 roku na ulicach miasta rozpoczęła się seria masowych egzekucji publicznych, trwająca aż do lutego kolejnego roku. Dziesiątki ulic, w tym Aleje Ujazdowskie, Aleje Jerozolimskie i ulica Marszałkowska, stały się miejscem masowych zbrodni na bezbronnych ofiarach. Paweł Mrowiński nie tylko przypomina te wstrząsające przykłady niemieckiego terroru, lecz także zwraca uwagę na to, że – by silniej oddziaływać na społeczeństwo polskie – Niemcy poszczególne elementy egzekucji reżyserowali w taki sposób, aby osiągnąć efekt swoistej teatralizacji. Przemieniając je w przerażające spektakle, zamierzali zniechęcić Polaków do oporu i wspierania Polskiego Państwa Podziemnego. Analizując tę kwestię, autor czerpie z dorobku zarówno nauk historycznych, jak i teatrologii oraz studiów performatywnych. Przypominając codzienny terror niemiecki, z którym mierzyli się...