(...)Pojawiły się też nowe trendy, dzięki którym zmieniają się obszary, wydawało się kiedyś trudne lub niemożliwe do ożywienia. Ale chyba najważniejszą zmianą jest pojawienie się nowego pokolenia planistów i architektów oraz prawie nieznanych przed rokiem 2000 wielu formacji miejskich aktywistów.
Zmieniają się jednocześnie struktura miasta i miejska tkanka, być może wbrew dawnym planom, ale w zgodzie z potrzebami i możliwościami transportowymi. Śródmieście i centrum, których przestrzenie (wbrew teorii zdające się łączyć ze sobą) dotychczas przesuwały się na zachód od pierwotnych lokalizacji, dziś w zasadzie nie zajmują obszarów, ale punkty w węzłach sieci transportu. Są nimi przede wszystkim stacje metra, obudowywane coraz to nowymi wieżowcami, a w każdym razie nowymi miejscami pracy.(...)
(...)Nowym zjawiskiem w Warszawie jest też niespotykane wcześniej na taką skalę przywracanie do życia terenów poprzemysłowych, a czasem uda się ten zabieg z terenami pokolejowymi i...